Greckichorzaczynaspiewac's Blog


Porno Porno Porno
19 kwietnia, 2010, 9:33 pm
Filed under: Uncategorized

I już widzę, jak statystyki  mojego bloga szaleją. Do słów kluczy trafia słowo – haczyk, które przyciagnie ogromną rzeszę klienteli, która co prawda szuka w internecie filmów, ale raczej nie tych, o których chcę napisać. Owszem, będzie pornografia, ale trochę od dupy strony :p

Thinking XXX, reż. Timothy Greenfield – Sanders, 2009, USA

Do tej sesji zaproszono 30 osob. Aktorzy i aktorki porno prezentują się przed obiektywem w dwóch wariantach. Raz w codziennym ubraniu, tak jak przyszli do studia: z niechlujnymi włosami, bez makijażu, w byle jakich ciuchach. Drugi wariant to zdjęcie nago. W tej samej pozie, jednak bez ubrań, za to w pełnym make-upowym rynsztunku.  Fotograf -słynny portrecista muzyków i nie tylko wzorując się na obrazach Goi utrwala swoim wielkoformatowym aparatem a następnie bierze na spytki kolejnych bohaterów swojego przedsięwzięcia.

I w ten oto sposób powstał ten dokument. Gdzieś na zapleczu, pomiędzy kolejnym pozowaniem gwiazdy porno opowiadają o swoim życiu prywatnym, o swoich motywacjach wstąpienia do pornobiznesu, o swoim życiu seksualnym wielu innych rzeczach, o których chcielibyście wiedzieć, a boicie się zapytać.

Żeby nie było jednostronnie, pornobranżę komentują osoby postronne – dziennikarze, pisarze, artyści i mój ulubieniec John Waters. Dokumentacja jest dość oszczędna – większość materiału to materiał z tej sesji, delikatne przebitki z życia bohaterów, ale żadnego porno porno tu nie uświadczycie. Co dla mnie fascynujące – jak zawsze zresztą, to pokazanie pracy na planie sesji, w której to delikatnie zaznacza się postać fotografa, a także reżysera i autora tego przedsięwzięcia – Timothy Greenfield Sanders.

Choć to film telewizyjny, wydaje mi się że można go kupić na dvd. Choć film również, ja najchętniej dołączyłabym do swojej kolekcji album wieńczący projekt. Może i go kiedyś znajdę na allegro.

Descricted, reż. M.Abramovic, M. Barney, M. Brambilla, L. Clark, G. Noe, R. Prince, S. Taylor – Wood; 2006, USA/Wlk. Brytania

Siedmioro bardziej artystów niż reżyserów dostało do zinterpretowania na taśmie filmowej słowo: pornografia. Każdy w inny, mniej lub bardziej charakterystyczny dla siebie sposób wywiązał się z tego zadania i oto możemy oglądać zbiorek pod tytułem Destricted.

To bardziej ciekawostka niż film. Tak samo jak różnorodnie formalnie są te nowelki, tak samo różnorodne są tematycznie. Przeważnie jest zabawnie, jednak niektórzy nie mogą uciec od przewalenia tematu, ale co by nie mówić każdy filmik ma swój niepowtarzalny klimat. Proponuję zabawę w: kto to nakręcił. Nie powinno być trudno – znać charakter pisma autora 🙂

To chyba mój ulubiony z filmów: wielu na jeden temat. Lubię tę wielość spojrzeń w narzucony przez metraż skondensowany sposób. Choć przyznaję, że ktoś mógłby dać odpocząć reżyserom i np. wyzwać najlepszych montażystów do sklejenia po swojemu tego samego materiały zdjęciowego (jakby co, to zastrzegam swój pomysł 🙂 ).

A tymczasem bardzo pozdrawiam Was wszystkich i lecę spać!

PS. Mam oryginałkę, mogę pożyczyć.


2 Komentarze so far
Dodaj komentarz

był taki moment, kiedy pisałaś recenzje w takim tempie, że było to przykre 🙂 – ostatnio robisz to rzadziej (lepiej dla mnie, nie lubię miec zaległości), a te recenzje czytam w roli samospełniającej się przepowiedni. pornopornoporno 😀

Komentarz - autor: tomek

nie bój, nie bój. mam tyle filmów za pazuchą, że jak je rzucę na market, to będziesz musiał wziąc urlop hehe 🙂 pozdrawiam, niech porno będzie z Tobą!

Komentarz - autor: greckichorzaczynaspiewac




Dodaj komentarz